Tadeusz Augustyn Rakowiecki - lekarz, astronom, humanista, bibliofil (1878 – 1965)

Tadeusz Augustyn syn Pauliny z Szeligów i Jarosława Rakowieckich urodził się 27 lipca 1878 roku w majątku Grala - Dąbrowizna w powiecie siedleckim, w średniozamożnej rodzinie ziemiańskiej o silnych tradycjach patriotycznych i naukowych.

Dziadek Tadeusza, Ignacy Benedykt Rakowiecki - uczeń Samuela Lindego był działaczem oświatowym, wybitnym historykiem ekonomistą, slawistą i słowianofilem. Był autorem kilku publikacji naukowych, przetłumaczył na język polski i wydał najstarszy zbiór przepisów prawnych Rusi Kijowskiej, dwutomową „ Prawdę Ruską”.
Jeden z przodkówTadeusza Rakowieckiego, Adam Maksymilian Kitajewski był farmaceutą, profesorem chemii i dziekanem Wydziału Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego oraz wykładowcą w Szkole Głównej Leśnictwa, Szkole Zimowej Artylerii Inżynierówi Szkole Wojskowej Aplikacyjnej, członkiem Rady Politechnicznej i Towaarzystwa Przyjaciół Nauk w Warszawie. Opracował pierwszy Raport o Stanie Górnictwa Krajowego, był tłumaczem geologicznego opisu Polski. W latach 1829-30 wydawał czasopismo chemiczno - techniczne „Słowianin”. Artykuły naukowe publikował w Pamiętniku Warszawskim i Rocznikach Towarzystwa Przyjaciół Nauk.
Tadeusz Rakowiecki wychowywał się w rodzinie o tradycjach naukowych, w atmosferze wzajemnej miłości i szacunku, wśród licznego dziewięcioosobowego rodzeństwa.
Rodzice przywiązywali ogromną wagę do wychowania dzieci, dbając o ich wykształcenie, posyłali do szkół w Warszawie, rezygnując z pobliskiego gimnazjum w Siedlcach, ze względu na znaczny stopień rusyfikacji tej szkoły. W 1889 r. Tadeusz Rakowiecki rozpoczął naukę w Klasycznej Czteroklasowej Prywatnej Szkole Męskiej Floriana Łagowskiego w Warszawie, a w 1897 roku z wyróżnieniem ukończył V Gimnazjum, tzw. Rządowe. Mimo wybitnych zdolności matematycznych, zdecydował studiować medycynę. Uważał, ze w tym zawodzie, będzie mógł pomagać ludziom. Dyplom lekarza otrzymał w 1903 roku na Uniwersytecie Warszawskim. Pracę zawodową rozpoczął w 1904 r. w warszawskim Szpitalu Zakaźnym św. Stanisława, gdzie pracował z przerwami do 1914 r., brał bowiem czynny udział w wojnie rosyjsko – japońskiej, jako lekarz wojskowy na frontach Władywostoku, Charbina i Kuanczandry.
W czasie I wojny światowej, powtórnie został zmobilizowany do służby wojskowej. Z linii frontu trafił do niewoli austriackiej, zwolniony dzięki staraniom samego Ignacego Daszyńskiego. Niebawem podjął pracę w Lublinie jako lekarz i ordynator oddziału wewnętrznego szpitala Jana Bożego oraz lekarz sanitarny w magistracie. Pod koniec wojny, za udział w demonstracjach przeciwko Austrii z obu stanowisk został zwolniony. Przeniósł się do Bychawy koło Lublina, pracował tam jako lekarz, pełniąc zarazem funkcję kierownika miejscowego szpitala
Ponownie trafił na front jako lekarz II brygady Kawalerii Wojska Polskiego podczas wojny polsko-rosyjskiej 1920 roku. Armię opuścił w stopniu majora. Rozpoczął pracę w Szpitalu Powiatowym w Łukowie, pełniąc jednocześnie funkcję ordynatora oddziału wewnętrznego i dyrektora. Około dwóch lat praktykował w Sułoszowej koło Ojcowa.
W listopadzie 1925 r. wraz z żoną Pelagią przybył do Hajnówki, osady liczącej wówczas około 700 mieszkańców. W 1926 roku powołano go Komisarzem Organizacyjnym i lekarzem naczelnym Kasy Chorych. Zorganizował także Kasy Chorych w Białowieży, Bielsku Podlaskim i Siemiatyczach. Proponowano mu pracę w Przedstawicielstwie Fundacji Rockefellera, później wakującej katedry astronomii. Odmówił, gdyż uważał, że powinien pracować jako lekarz, tu w Hajnówce, gdzie jest potrzebny społeczeństwu. W otoczeniu pięknej przyrody, w sąsiedztwie Puszczy Białowieskiej, z dala od wielkomiejskiego gwaru, czuł się najlepiej. Zajął się nie tylko leczeniem miejscowej ludności, organizacją lecznictwa otwartego i upowszechnianiem oświaty zdrowotnej. Siemiatyczach.
Hajnówka lat trzydziestych, według zamierzeń rządu, miała stać się potęgą przemysłu drzewnego. Modernizowano poniemieckie zakłady przemysłowe: Kolejki Leśne, Fabrykę Chemiczną i Tartak. Zakładano elektryczność, powstawały szkoły, sklepy, zakłady rzemieślnicze i różne obiekty użyteczności publicznej. Budowano nowy budynek Kasy Chorych, Dom Ludowy im. J. Piłsudskiego - późniejsze kino „Leśnik”. Kwitło życie kulturalne i towarzyskie. Funkcjonowała Biblioteka Publiczna im. Stefana Żeromskiego, założona przez Pelagię Rakowiecką. Powstał też Uniwersytet Powszechny, w ramach którego organizowano wykłady edukacyjne m. in. higieny żywienia, higieny zdrowia, które prowadził doktor Rakowiecki. Rakowieccy pokochali Hajnówkę - miasto, które rozwijało się na ich oczach i z ich wielkim udziałem.
Tadeusz Rakowiecki jako Komisarz Kasy Chorych odpowiadał za administracyjne i organizacyjne sprawy tej placówki. We wszystkim co robił, był bardzo dokładny i staranny, tego też wymagał od całego personelu. Kasa Chorych pod jego zarządem funkcjonowała bardzo dobrze, tym samym budziła zaufanie ubezpieczonych. Zaufaniem był darzony doktor Rakowiecki, który był lekarzem obwodowym tejże kasy.
Pracy było dużo, często zdarzały się nieszczęśliwe wypadki w tartaku i na kolejkach leśnych. Natychmiastowe działanie, szybka decyzja, dobra diagnoza były ważnymi zaletami doktora Rakowieckiego. Należy pamiętać, że były to czasy, gdy wiedza i doświadczenie lekarskie, były jedynymi doradcami. Był on dobrym specjalistą medycyny ogólnej, ponadto zajmował się małą chirurgią. Przez pewien czas z konieczności był ginekologiem, pediatrą, a nawet okulistą, zatem był w całym tego słowa znaczeniu encyklopedystą medycyny.
Powszechnie było wiadomo, że nie odmówił pomocy bez względu na porę dnia i nocy. Ze skórzaną torbą - pełną medykamentów i nieodłączną laseczką, w jesienne słotne wieczory - z lampą naftową w ręku, do chorego, szedł pieszo, czasem jechał furmanką lub bryczką. Docierał do leśnych osad, do odległych puszczańskich chałup, nie zwracając uwagi na swój podeszły wiek, kosztem zdrowia i wygód osobistych. Nigdy nie narzekał, mówił :” ... okolica piękna, a do tego mogę porozmyślać o astronomii, o literaturze...”.
Poza pracą w Ubezpieczalni Społecznej pracował jako lekarz szkolny w Państwowej Szkole Przemysłu Drzewnego. W 1939 r. po wkroczeniu do Hajnówki wojsk radzieckich, wydział zdrowia zwany Raj Zdrawije w budynku byłej Ubezpieczalni Społecznej, zorganizował szpital na wypadek działań wojennych. Natomiast w budynku Klubu Urzędniczego zorganizowano przychodnię, tzw. ambulatorium. Tadeusz Rakowiecki został zatrudniony jako lekarz ambulatoryjny i pracował tam do końca wojny. Przeżył czas okupacji, tragedii masowych wywózek na Sybir, pojedynczych i zbiorowych egzekucji. Wielkie niedożywienie, nędza, ubóstwo i strach przyczyniały się do masowo szerzących się chorób. Dokuczliwe i powszechne choroby skórne, gruźlica, tyfus, szkarlatyna, czerwonka oraz zagrażające życiu niemowląt biegunki i wszelkie przypadki wojenne powodowały, że była to trudna praca, przy jednoczesnym braku i niedostatku podstawowych środków medycznych. Nie raz narażał życie zarówno za okupacji niemieckiej, jak i sowieckiej, przyjmując chorych i potrzebujących w swoim mieszkaniu. Po wojnie pracował jako lekarz ogólny Przychodni Obwodowej, w latach 1946 - 1949 także jako lekarz kolejowy, potrzebujących przyjmował również w gabinecie w swoim domu.
Był przeciwnikiem farmakologii: recepty pisał długie, złożone, na różne mikstury i maści przygotowywane później w aptece. Pismo miał ładne, wyraźne, zdarzało się, że na odwrocie recepta była zapisana rzędami drobnych, równiuteńkich cyferek, ciągów obliczeń matematycznych, które zastanawiały i dziwiły posiadaczy recept.W kontaktach z pacjentami był miły i delikatny, szczególnie wrażliwy i wyczulony na ludzkie cierpienie i biedę. Interesował się każdym pacjentem jako człowiekiem, nie tylko jego chorobą, zaś jego sympatia i ogromna życzliwość działały często jak najlepszy lek.
W ciągu swojego życia robił to, co uważał za pożyteczne dla bliźnich. Nie chodziło mu nigdy o efekty zewnętrzne, nagrodę, uznanie, sławę. Zadziwiająca była jego skromność, o sobie mówił z wielką powściągliwością i umiarem. Był lekarzem niezwykle ofiarnym, serdecznym, oddanym sprawie swoich pacjentów. Szczególnie wrażliwym i wyczulonym na ludzkie cierpienie i biedę. Nie pozostawił po sobie majątku, nigdy bowiem nie dbał o korzyści materialne. Szczególną opieką otaczał ubogich i potrzebujących. Znany był z tego, że opłaty za wizytę pobierał symboliczne, lub rezygnował z nich zupełnie, nieraz dyskretnie wspomagał finansowo swoich pacjentów.
Poza ukochaną medycyną pasjonował się literaturą i astronomią. Licznie publikowane artykuły literackie podpisywał: T. Rakowiecki (nie literat). W 1910 r. nakładem własnym wydał „Szkice krytyczne o twórczości Żeromskiego”. Współcześni mu historycy literatury uznawali dr Rakowieckiego za autorytet w sprawach twórczości Żeromskiego, w Encyklopedii Gutenberga wydanej w 1928 r. został zarejestrowany jako współczesny pisarz polski.
Jednocześnie, nieustannie zajmował się astronomią. Jego osiągnięcia naukowe oparte na bazie wyższej matematyki zawarte 20 publikacjach naukowych, oraz wydane w 1929 roku dwutomowe dzieło „Drogi komet i planet” które było podstawowym podręcznikiem dla studentów astronomii aktualnym do 1975 roku wprowadziły dr Rakowieckiego do elity najwybitniejszych astronomów polskich. In the thirties there appeared his two-volume monography entitled "Drogi Planet i Komet" ("Motions of planets and comets") that has become the first fundamental Polish handbook of astronomy actual up to seventies. His scientific achievements based on higher mathematics included 20 important reports on astronomy and several monographs on mathematics.
W uznaniu zasług odznaczony odznaką ”Za wzorową pracę w służbie zdrowia”, medalem „10 - lecia Polski Ludowej”, „Złotym Krzyżem Zasługi”, uhonorowany wpisem do Księgi Zasłużonych Hajnowian.
W marcu 1963 zapadł na zapalenie płuc, zmarł 6 kwietnia 1965 roku. Został pochowany na cmentarzu katolickim w Hajnówce. Jego pogrzeb był manifestacją tysięcy zgromadzonych hajnowian oraz kolegów lekarzy i astronomów.
W pięknym zawodzie lekarza przepracował ponad 60 lat, czynny zawodowo do ostatnich chwil życia. Był człowiekiem wielkiego serca i umysłu, wszechstronnych zainteresowań.
Mieszkał i pracował w Hajnówce przez czterdzieści lat, swoją ofiarnością w zawodzie lekarza, prawym i szlachetnym postępowaniem wpisał się wielkimi literami do kart historii naszego miasta. Niezwykle skromny i taktowny, odznaczał się rzadką dziś umiejętnością współżycia z ludźmi, zdobył szacunek i zaufanie społeczeństwa Hajnówki.
W Hajnówce w 1971 roku w Przychodni Obwodowej odsłonięto tablicę pamiątkową z napisem: „Doktor Tadeusz Rakowiecki, lekarz - astronom, żył w latach 1878 - 1965. Troska o zdrowie człowieka była treścią życia pierwszego lekarza społecznej służby zdrowia w Hajnówce”. W 1978 r. Miejskiej Bibliotece Publicznej w Hajnówce nadano imię dr T. Rakowieckiego, zaś w 120 rocznicę urodzin w 1998 r. w Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Hajnówce otwarto Izbę Pamięci dr Tadeusza Rakowieckiego. W 2004 roku jedną z hajnowskich ulic nazwano imieniem Tadeusza Rakowieckiego.
Alla Gryc

ikonka pdfBibliografia prac naukowych Tadeusza Rakowieckiego