Tekst znajdujący się na odwrocie okładki:
"Po prostu życie..." to trzeci już zbiór poetycko-wspomnieniowy hajnowianina Wiesława Lickiewicza. Utrzymany w konwencji poprzednich tomików (Nie wierz łzom 2018, Życie to nie poezja. Kartka z pamiętnika 2019), w którym to wspomnienia autora, przeplatane wierszami pisanymi na przestrzeni lat, odkrywają przed czytelnikami kolejne karty historii rodzinnej, powoli zataczającej koło. Powracamy w nich m. in. do lat wczesnego dzieciństwa i wydarzeń, które w autorze, wówczas małym chłopcu, wzbudziły świadomość o kruchości i nieuchronnym kresie ludzkiego życia. Nie jest to jednak świadectwo człowieka, który obsesyjnie obawia się śmierci; to raczej próba oswojenia owego faktu, a przy okazji czerpanie radości z życia, w którym miłość i radość przeplatają się ze smutkiem i poczuciem straty.
Teksty wierszy ukazują jakim człowiekiem jest autor - prostolinijnym, wrażliwym, skłonnym do autorefleksji obserwatorem świata i ludzi. Silna więź z przyrodą, ukochanym lasem, to równie bogate źródło przemyśleń Wiesława Lickiewicza, czego wyraz znajdziemy w wierszach tego tomiku.